Spróbuję tu dzielić się tym, co roi się w mojej głowie. W ulu pełnym kąsających pszczół, które krążą pomiędzy słowami. Czasem coś wykąsają i osłodzą mi chwile na chwilę, ale w gruncie rzeczy bardziej od rozkoszowania się ukrytym miodem, pragnę wydania owocu. Ten blog jest kolejną szansą ku temu. Nie będę już wyjaławiać ziemi.
środa, 2 sierpnia 2017
Mgliste
Mgliste są dni
Niezrozumienia
Pomieszane w intencjach
Dobrych i złych
Nie do rozróżnienia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz